WSPAniałe i słodkie Walentynki

Od walentynkowego wieczoru, spędzanego w towarzystwie ukochanej osoby, oczekujemy, by był bardziej romantyczny niż zwykła randka. Ale czy 14 lutego w zatłoczonej restauracji lub sali kinowej można zaaranżować naprawdę intymne spotkanie? Słodką alternatywą dla tradycyjnych sposobów uczczenia święta zakochanych jest wspólna wizyta w stworzonym w domowym zaciszu SPA.

♥ Sposób na… Walentynkę Choć salonów oferujących zabiegi SPA jest obecnie wiele, to w Dzień Zakochanych zaproponuj wyjątkowo swojej Walentynce wizytę w gabinecie urządzonym we własnym domu. Romantyzm i intymność gwarantowana! Nie zapomnij o świeczkach, kadzidełkach i relaksacyjnej muzyce w tle. One pozwolą w pełni się odprężyć oraz odpowiednio nastroić.

♥ Słodko – gładko Na początek warto pomyśleć o peelingu całego ciała, który przygotowuje skórę do kolejnych zabiegów pielęgnacyjnych. Jednym z najlepszych naturalnych materiałów ścierających jest cukier – często używany jako składnik peelingów dostępnych w drogeriach. Bazą do przygotowania domowego kosmetyku może być: ♥ cukier gruboziarnisty, np. cukier rafinada Cukier Królewski ♥ cukier drobnoziarnisty, np. drobny biały bądź trzcinowy Cukier Królewski w kartonie z zakrętką ♥ cukier biały, np. tradycyjny cukier biały Cukier Królewski ♥ cukier trzcinowy, np. cukier trzcinowy Cukier Królewski BIO Średnio do przygotowania peelingu na całe ciało wystarczy 100g cukru. Do niego dodajemy do wyboru: śmietanę, naturalny jogurt, oliwę z oliwek, oliwkę dla niemowląt (w takich proporcjach, by uzyskać dość gęsta konsystencję) oraz dla dodania aromatu, również do wyboru: rozmaryn, cynamon, miód, sok z cytryny bądź kroplę ulubionego olejku eterycznego. Cukrowy peeling ma tę zaletę, że nie podrażnia skóry, dlatego może być stosowany przez alergików i osoby o szczególnie wrażliwej skórze.

♥ Relaksu ciąg dalszy… Aby wprowadzić naszą Walentynkę w stan błogiego relaksu, w następnej kolejności zaproponujmy jej aromatyczną kąpiel, zaraz po niej masaż, a na orzeźwienie kubańskie Mojito z cukrem trzcinowym BIO Cukier Królewski. Zamiast drobnego upominku, przygotujmy słodką niespodziankę, samosy z gruszką i budyniem. Dalszą część wieczoru spędzamy według uznania…

♥ Samosy z gruszką i budyniem autorstwa aktorki Moniki Mrozowskiej-Szaciłło oraz Macieja Szaciłło*

Dla 2 osób Ciasto: 3 łyżki mąki razowej graham 3 łyżki mąki pszennej 2 łyżki stopionego masła 4 łyżki mleka szczypta proszku do pieczenia olej do głębokiego smażenia

Budyń: 3/4 szklanki mleka 1 i 1/2 łyżeczki trzcinowego Cukru Królewskiego 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej Dodatki: 2 średnie gruszki 1 płaska łyżka masła 1 łyżeczka trzcinowego Cukru Królewskiego 2 łyżki mleka słodzonego skondensowanego 1/4 tabliczki gorzkiej czekolady kilka świeżych wiśni

Z zimnego mleka odlewamy około 1/4 i mieszamy z mąką ziemniaczaną. Resztę mleka zagotowujemy. Do gotującego się mleka dodajemy rozrobioną mąkę ziemniaczaną oraz trzcinowy Cukier Królewski i całość gotujemy, ciągle mieszając, około 2 minuty. Gruszki obieramy ze skóry, dzielimy na ćwiartki i usuwamy gniazda nasienne. Kroimy w małą kostkę. Dusimy z masłem i trzcinowym Cukrem Królewskim około 5 – 7 minut. Mąkę razową oraz pszenną mieszamy z roztopionym masłem, mlekiem i proszkiem do pieczenia. Ciasto dokładnie wyrabiamy, a następnie rozwałkowujemy na cienki placek, z którego wycinamy kółka o średnicy około 10cm. Na środek każdego nakładamy odrobinę wystudzonego budyniu i uduszonych gruszek. Składamy na pół i zagniatamy rant. Smażymy z dwóch stron w gorącym głębokim tłuszczu na złoto-brązowo. Samosy podajemy na startej czekoladzie, polane odrobiną mleka skondensowanego ze świeżymi wisienkami.

*Przepis pochodzi z ksiązki „Fajna babka, ale ciacho” autorstwa Moniki Mrozowskiej – Szaciłło i Macieja Szaciłło.